Przyjmuje się, że ciąża trwa 280 dni, 40 tygodni lub 10 miesięcy księżycowych licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. Ale jeśli za punkt odniesienia przyjmiemy dzień zapłodnienia, to okazuje się, że ciąża trwa przeciętnie 266 dni. Szansę odbycia porodu każdego dnia w ciągu dwóch tygodni przed lub dwóch tygodni po obliczonym terminie ma 85% ciężarnych. Tylko 6 na 10 kobiet ma szansę urodzenia dziecka w okresie jednego tygodnia przed lub po wyliczonym terminie. Wiadomo też, że jeśli cykl miesiączkowy jest dłuższy niż 28 dni, to poród odbędzie się nieco później niż to wynika z obliczeń, a jeśli cykl jest krótszy niż 28 dni, to poród odbywa się zazwyczaj parę dni wcześniej. Tak więc wyliczanie terminu porodu jest jest czynnością szacunkowo tylko określającą oczekiwany termin porodu i nie może być traktowane jako ścisłe. Najpopularniejszą metodą obliczania oczekiwanego momentu jest reguła Naegelego: od daty ostatniej prawidłowej miesiączki odejmuje się 3 miesiące i do uzyskanej daty dodaje się 7 dni. Mniej dokładną metodą jest określenie terminu porodu na podstawie dnia wystąpienia pierwszych ruchów płodu. Kobiety rodzące po raz pierwszy odczuwają pierwsze ruchy ok 20 tygodnia ciąży. W celu wyliczenia terminu porodu należy do tej daty dodać 20 tygodni lub 140 dni. Wieloródki odczuwają pierwsze ruchy zwykle w 18 tygodniu ciąży. W tym przypadku datę spodziewanego porodu oblicza się przez dodanie 22 tygodni lub 154 dni. Obecnie lekarze określają wiek ciąży przy badaniu USG, ale jak wszystkie wiemy, dziecko przychodzi na świat niekoniecznie wtedy, kiedy chce ktoś, decyduje najczęściej samo, kiedy zawita na świat.
Załączone zdjęcie zapożyczyłam ze strony: www.mama-w-uk.blogspot.com
